Polacy wydadzą na zorganizowanie świąt o jedną czwartą więcej niż przed rokiem, średnio będzie to 1441 zł na osobę. Najbardziej zwiększył się budżet na wyjazdy (do 130 zł) i prezenty (552 zł), ale też na zakup żywności (499 zł) – wynika z badania zrealizowanego na zlecenie prowadzącego rejestr dłużników BIG InfoMonitor. Wydatki rosną z powodu inflacji, ale także dlatego, że mniej osób zamierza po raz kolejny obchodzić Wigilię skromnie. Magia świąt kusi i niestety ma też mroczne strony. Połowa Polaków odczuwa finansowe skutki organizacji Bożego Narodzenia przez kilka kolejnych miesięcy. Dla jednej trzeciej wiąże się to z wyrzeczeniami, a dla 12 proc. badanych oznacza tarapaty finansowe.
Choć tego, co najważniejsze w Święta Bożego Narodzenia – ciepła rodzinnej atmosfery, serdeczności, spokoju i radości - nie da się ująć liczbami, to można jednak określić co na tę atmosferę wpływa. Z pewnością jest to poczucie finansowego bezpieczeństwa. A ten komfort, jak wynika z badań, ma jedynie połowa z nas. Organizacja Bożego Narodzenia to dla wielu poważne obciążenie finansowe, 47 proc. badanych przyznaje, że odczuje skutki poniesionych z tej okazji nadmiernych wydatków, nawet do końca marca. Część znajdzie się z tego powodu w finansowych tarapatach, choć tym razem o poważniejszych kłopotach mówi 12 proc. Polaków wobec aż 18 proc. przed rokiem.
– Najwyraźniej z roku na rok coraz sprawniej i mądrzej organizujemy święta w trudnych warunkach gospodarczych. Właściwie będzie to już czwarta Wigilia, w niespecjalnie sprzyjających okolicznościach. Najpierw były w 2020 i 2021, wynikające z pandemii obawy zdrowotne i finansowe, w zeszłym roku święta upłynęły w cieniu wojny w Ukrainie i dwucyfrowej inflacji, a teraz mamy dalszy ciąg wzrostu cen i utrzymującą się niepewność sytuacji za wschodnią granicą. W tym roku postanowiliśmy już jednak nieco odreagować, bardziej cieszyć się swoim towarzystwem i mniej zaciskać pasa. Szczególnie, że nabieramy coraz większej wprawy w zarządzaniu budżetem w tym wymagającym dla portfela czasie, stąd też pewnie mniej osób przewiduje poważne problemy finansowe po zakończeniu tegorocznych świąt niż po Gwiazdce 2022 – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Mniej oszczędnie niż przed rokiem
Jest szansa, że nadchodzące święta będą radośniejsze niż zeszłoroczne. Mniej osób spędzi je samotnie, a zebrane w badaniu dla BIG InfoMonitor dane pokazują, że również pod wieloma innymi względami będą wyglądały lepiej niż przed rokiem. Odsetek tych, którzy zamierzają urządzić Boże Narodzenie równie wystawnie jak zwykle wzrósł z 56 proc. w roku 2022 do 64 proc. w roku 2023. Jednocześnie o 8 proc. spadła liczba osób, zmuszonych spędzać je skromniej.
Na tegoroczne Święta Bożego Narodzenia Polacy planują wydać średnio 1441 zł - o 25 proc. więcej niż przed rokiem. Więcej przeznaczymy na wszystkie okołoświąteczne zakupy. O 28 proc. wzrośnie budżet na prezenty z 431 do 522 zł. Na zastawienie świątecznego stołu pójdzie 499 zł - o 17 proc. więcej niż w 2022 r. Wzrosną wydatki także w innych kategoriach. Zdecydowanie więcej niż przed rokiem będziemy się odwiedzać, bo na wyjazdy, czyli paliwo lub bilety zamierzamy przeznaczyć średnio 130 zł (67 proc. więcej). Na choinkę i ozdoby, w które zamierza inwestować w tym roku jedynie 54 proc. ankietowanych, też wyjmiemy z portfela nieco więcej, bo 74 zł (wzrost o 21 proc.). Środki czystości to średnio koszt 58 zł (12 proc.). A „inne wydatki” pochłoną 128 zł wobec 109 zł przed rokiem.
– Wzrost wydatków, to jednak niestety nie tylko wynik większego optymizmu czy wzrostu dochodów, lecz częściowo rezultat systematycznie rosnących cen, które według ostatnich danych GUS za listopad podwyższyły się rdr o 6,6 proc. Właśnie ze względu na inflację połowa Polaków (51 proc.) planuje zresztą zrezygnować z jakichś dotychczasowych wydatków świątecznych – zwraca uwagę dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor (Grupa BIK).
Zdecydowanej większości badanych uda się sfinansować świąteczne zakupy z bieżących dochodów. Nieznacznie więcej osób niż przed rokiem – 16 proc. sięgnie po oszczędności. 3 proc. wobec 1 proc. w zeszłym roku, skorzysta z zakupów z odroczonym terminem płatności, szczególnie wybierając prezenty. Kolejne 3 proc. przełoży na później planowane wcześniej poważne wydatki. A 2 proc. respondentów stwierdziło, że właśnie z powodu organizacji świątecznych spotkań przesunie na kolejny miesiąc płatność bieżących rachunków. – Pocieszający jest fakt, że w celu sfinansowania świąt jedynie 2,4 proc. badanych zapowiada, że sięga po kredyty i pożyczki. Ale czy na pewno deklaracje idą w parze z działaniami? Ze statystyk BIK wynika, że każdego roku w listopadzie i grudniu Polacy zaciągają ponad 60 proc. więcej kredytów ratalnych niż średnio w dziesięciu pozostałych miesiącach roku. W ujęciu wartościowym wzrost sięga 30 proc. – informuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Prezentowy indeks optymizmu
Prezenty – bez nich trudno wyobrazić sobie rodzinne spotkanie przy choince. Jak się jednak okazuje, część z nas w ogóle ich nie planuje, a część zamierza ograniczyć wydatki na ten cel. 12 proc. Polaków deklaruje, że nie ma zwyczaju kupować prezentów na święta. Większość z nas będzie mogła jednak liczyć na upominek, ale często skromniejszy niż przed rokiem, 28 proc. badanych zamierza bowiem ograniczyć swoje prezentowe zakupy. To jednak znacznie lepiej niż przed rokiem, kiedy na upominkach chciało oszczędzać aż 52 proc. Polaków.
Wydatki na prezenty można potraktować jako swego rodzaju wskaźnik optymizmu konsumentów. Im większa przewaga budżetu na prezenty nad wydatkami na żywność, tym lepsza ocena bieżącej sytuacji. – Jak pokazują wyniki naszych badań, kwota przeznaczana na upominki rosła sukcesywnie aż do pandemii Covid-19. Od tego momentu przez kolejne trzy lata wydawaliśmy na obdarowywanie się coraz mniej. Najnowsze badanie pokazało jednak, że wróciliśmy do poziomu z roku 2019 i budżet prezentowy znów jest znacznie wyższy niż koszty zakupu żywności. Choć oczywiście nie można zapominać, że planowane 552 zł to średnia. Rozpiętość wydatków na prezenty waha się od 0 zł w przypadku osób, które w ogóle nie zamierzają ich kupować, a jest ich 12 proc., po nawet 8000 zł – zauważa dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor (Grupa BIK).
Pod choinkę przez internet
Zlecone przez BIG InfoMonitor świąteczne badanie pokazało nie tylko ile wydamy na prezenty, ale także, gdzie je kupimy. W roku 2023 największa grupa Polaków (32 proc.) zadeklarowała, że większość prezentów kupi przez internet, a 11 proc., że wyłącznie w ten sposób.
Systematycznie spada odsetek osób, które kupują prezenty jedynie w sklepach stacjonarnych: z 15 proc. w 2021 r., przez 13 proc. w 2022, do 11 proc. w aktualnym badaniu. Zdecydowanie najliczniejszą grupą osób, które świąteczne upominki zakupią stacjonarnie są respondenci w wieku 55+. 41 proc. z nich zadeklarowało, że w tradycyjnych sklepach kupi większość lub wszystkie prezenty.
Badanie Quality Watch "Wydatki świąteczne i Sylwestrowe Polaków” dla BIG InfoMonitor. Wykonane w dniach 1-4 grudnia 2023, metodą CAWI wśród reprezentatywnej grupy Polaków w wieku 18+, próba 1078 osób.