Mamy półmetek wakacji, ale urlopy Polacy biorą nie tylko w szczycie sezonu. Dla wielu to moment, kiedy trzeba przemyśleć jak w tym czasie zapewnić opiekę pupilowi. Już w ponad połowie polskich domów mieszka przynajmniej jeden czworonóg. W przeciwieństwie do reszty Europy, nad Wisłą najczęściej jest to pies, trochę rzadziej kot. Tych pierwszych jest już w Polsce ponad 8 mln, drugich niespełna 1 mln mniej. Posiadanie zwierzęcia to jednak nie tylko radość, ale też obowiązki i wydatki. Według badania „Zwierzęta domowe, a plany urlopowe Polaków” przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor, już co 5. właściciel zabiera czworonoga ze sobą na wakacje. 80 proc. właścicieli podczas urlopu nie dopłaca do opieki nad zwierzęciem więcej niż 200 zł. Trudniej oszczędzać na leczeniu, co widać po coraz lepszej kondycji finansowej weterynarzy.
Podczas spowodowanego pandemią lockdownu przekonaliśmy się, jak ważną rolę odgrywają w naszym życiu zwierzaki. Wielu Polaków właśnie wtedy zdecydowało się na zakup czy adopcję czworonoga.
W 2023 r. roczny obrót produktami i usługami związanymi ze zwierzętami domowymi w Europie szacowany był na 24,6 mld euro. To ogromny skok w stosunku do 2010 r., gdy jego wartość wynosiła 10,5 mld euro. Jednym z powodów jest zmieniające się podejście do zwierząt. Millenialsi i pokolenie „Z” traktują czworonogi jak członków rodziny i bardzo poważnie podchodzą do odpowiedniej opieki, także podczas urlopu.
Z jednej strony dane Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami pokazują, że w całej Polsce liczba porzuceń zwierząt w wakacje wzrasta aż o 30 proc., z drugiej jednak zarówno branża opieki nad pupilami jak i liczba kurortów, gdzie czworonogi są mile widziane, regularnie rośnie. Nic więc dziwnego, że jak wynika z badania zleconego przez BIG InfoMonitor, już 21 proc. Polaków wybiera się na urlop ze swoim zwierzakiem. Na taki krok decydują się najczęściej mieszkańcy dużych miast oraz, co zaskakujące, ci, których sytuacja finansowa nie jest najlepsza i na co dzień muszą odmawiać sobie wielu rzeczy, aby pieniędzy starczyło na życie.
Gdy nie możemy zabrać zwierzaka ze sobą, najczęściej korzystamy z pomocy rodziny czy przyjaciół. Taką odpowiedź zdeklarowało 60 proc. zapytanych przez BIG InfoMonitor. Z tej opcji korzystają chętnie młodzi miłośnicy czworonogów (78 proc.), dobrze sytuowani (71 proc.) i z wyższym wykształceniem (68 proc.). Na profesjonalną opiekę nad pupilem decyduje się zaledwie 7 proc. ankietowanych.
- Obecnie obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój rynku opieki krótkoterminowej nad zwierzętami domowymi. Potwierdzają to szacunki ekspertów, wskazujące jego wartość w naszym kraju na poziomie 5 mld zł. Przekłada się to na zainteresowanie naszymi usługami, rosnące rok do roku o ponad 200 proc., a także fakt, że blisko 70 proc. naszych klientów nigdy wcześniej nie korzystało z płatnych usług opieki nad zwierzętami. Motorem tej zmiany jest przede wszystkim rosnąca świadomość społeczeństwa oraz zaufanie do profesjonalnych petsitterów – zauważa Michał Wojewoda, CEO serwisu Petsy.pl.
Gdy spojrzymy na poszczególne województwa, wyraźnie odznacza się podlaskie, gdzie największa grupa respondentów (17 proc.) zaznaczyła, że zostawia zwierzęta pod opieką profesjonalnego opiekuna lub w hotelu dla zwierząt. Jednocześnie jedynie 35 proc. zwierzolubów z Podlasia powierza swojego pupila bliskim. Zwierzę na urlop zabierają ze sobą najczęściej mieszkańcy Śląska (35 proc.), natomiast na pomoc rodziny i znajomych decydują się przeważnie właściciele zwierzaków w woj. świętokrzyskim (71 proc.).
- Dla większości gospodarstw domowych kilkadziesiąt do nawet 200 zł za usługi petsittera czy dobę w hotelu dla zwierząt to jednak zbyt dużo. Występuje więc bariera dochodowa. Jak wynika z badania „Zwierzęta domowe, a plany urlopowe Polaków”, aż ⅔ respondentów wydaje na dodatkową opiekę nad zwierzęciem nie więcej niż 100 zł, a co 5. pytany od 100 do 200 zł. Na koszt przekraczający 200 zł, ale nie większy niż 500 zł pozwala sobie 16 proc. właścicieli czworonogów – podaje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor. - Dla 15 proc. badanych, koszty związane z wakacyjną opieką nad zwierzęciem bywają nie do udźwignięcia i rezygnują oni z tego powodu ze swoich planów urlopowych. Blisko co 5. ankietowany deklaruje natomiast, że problem go nie dotyczy, bo i tak nie zamierza wyjeżdżać. Wyzwanie jakim jest opieka nad pupilem podczas urlopu trzeba więc przemyśleć jeszcze przed podjęciem decyzji o pojawieniu się zwierzęcia w gospodarstwie domowym – dodaje.
Korzystne warunki dla weterynarzy
Jeśli już nawet zapewnienie opieki zwierzętom podczas wyjazdu wakacyjnego nie stanowi istotnego wydatku dla większości właścicieli, gdyż aż 60 proc. wyjeżdżających nie dopłaca do opieki więcej niż 100 zł, to z leczenia chorego pupila już trudno zrezygnować czy przełożyć na później. A opieka lekarska nad zwierzętami niestety do tanich nie należy. Koszt standardowej wizyty waha się w okolicach od 100 do 250 zł, do tego należy doliczyć opłaty związane z zabiegami i lekami. Korzystają na tym kliniki weterynaryjne.
Wg najnowszych danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, gdzie widać opóźnienia w spłacie bieżących rachunków i faktur względem kontrahentów oraz w bazie informacji kredytowych BIK, która zawiera także dane o niespłaconych na czas zobowiązaniach kredytowych, zaległe zadłużenie tej branży systematycznie maleje. W ostatnim roku spadło o kolejne 13 proc. i wyniosło na koniec maja 30,3 mln zł. Ubywa też placówek z problemami, jest ich jedynie 189 i stanowią 1,3 proc. firm z problemami w tym sektorze.
- W obecnej sytuacji gospodarczej niewiele branż może pochwalić się takimi wynikami. Więcej pupili w naszych domach i większa troska o ich zdrowie sprawiają, że na rynku przybywa specjalistycznych przychodni weterynaryjnych oraz usług z nimi związanych, np. ubezpieczeń czy pakietów medycznych dla zwierząt. Stąd zarówno branża wet oraz pet care podobnie jak zapotrzebowanie na ich usługi będzie w kolejnych latach rosnąć – prognozuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.
Zwierzęta już na stałe wpisały się w nasze życie, a maksyma, że zwierzę to równoprawny członek rodziny jest jednym z ważniejszych megatrendów społecznych. Nie służą już tylko celom gospodarczym, ale coraz częściej są przyjaciółmi, bez których nie wyobrażamy sobie życia. Jak każdy tego typu trend, rynek wykorzystuje go natychmiast. - Przybywa miejsc, które chętnie goszczą turystów ze zwierzętami, często przygotowując dla nich specjalną ofertę. Już nie tylko hotele i pensjonaty, ale też restauracje otwierają się na klientów z czworonogami. Branża HoReCa zrozumiała, że pies, kot czy chomik to w wielu domach pełnoprawni członkowie, dlatego zarówno zabierając je ze sobą na urlop, jak i zostawiając pod opieką, chcemy mieć pewność, że będą bezpieczne – podsumowuje Waldemar Rogowski.
Badanie „Zwierzęta domowe, a plany urlopowe Polaków” zrealizowane przez Quality Watch dla BIG InfoMonitor, metodą CAWI na próbie 1049 osób, czerwiec 2024 rok