Skontaktuj się z nami

Kolejny raz przybywa firm czekających na płatności

17 kwietnia 2018

Lepsza koniunktura gospodarcza nie poprawia dyscypliny płatniczej firm – uważa 47 proc. przedsiębiorców i jest ich nieznacznie więcej niż uznających, że sytuacja wygląda inaczej - 44 proc. Potwierdza to powiększającą się grupa firm, którym odbiorcy nie płacą za towar i usługi nawet - 60 dni po terminie wymagalności. Obecnie problemy z uzyskiwaniem należności w ciągu sześciu minionych miesięcy zgłasza już 53 proc. przedstawicieli MSP. To trzecia z kolei fala badania BIG InfoMonitor, pokazująca rozprzestrzenianie się kłopotów.

Mimo, że szacunkowy wzrost PKB w ostatnim kwartale 2017 r. przebił 5 proc. r/r, a wzrost gospodarczy w całym minionym roku osiągnął 4,6 proc. i był najwyższy od 6 lat, to zdaniem 47,2 proc. reprezentantów mikro, małych i średnich przedsiębiorstw nie wpłynęło to korzystnie na wzajemne płatności firm. Dlaczego? –Niestety niska moralność płatnicza wielu przedsiębiorstw, które opóźnianie płatności mają już w DNA, bez względu na to ile pieniędzy jest na koncie, nie pozwalają wielu przedsiębiorcomna optymistyczną ocenę sytuacji – zauważa Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. Na rynku funkcjonuje sporo firm, które nie regulują zobowiązań, ponieważ w swojej polityce działania mają kredytowanie się kosztem innych i koniunktura nic tu nie zmienia, uważa 44,5 proc. badanych przedsiębiorstw, które są zdania, że lepsza koniunktura gospodarcza nie poprawia dyscypliny płatniczej. Jednocześnie niemal co czwarty przedstawiciel mikro, małych i średnich firm jest przekonany, że moralność płatnicza nie zależy od koniunktury gospodarczej, częściej uważają tak reprezentanci firm usługowych oraz małych zatrudniających od 10 do 49 osób. Podobny odsetek (ok. 23 proc.) stwierdza, że firmy same nie otrzymują płatności, więc nie płacą innym.

Nie wszyscy w ogóle odczuwają pozytywną zmianę w gospodarczym otoczeniu. W opinii ponad 29 proc. badanych koszty ogólne prowadzenia biznesu są tak wysokie, że pochłaniają zysk, w związku z czym wynik firmy nie poprawia się. Dokładnie tyle samo przedsiębiorców, nie wchodząc w szczegóły, informuje, że po prostu nie dostrzega poprawy koniunktury ekonomicznej. A zdaniem blisko 16 proc. wzrost gospodarczy jest za niski aby wpływać na poprawę płatności. 8,5 proc. uważa, że lepsza koniunktura dotyczy innych branż i dużych firm, ale nie ich.

zatory 1.png

Źródło: BIG InfoMonitor

- W efekcie, co może się wydać zaskakujące, nieznacznie ale jednak wzrósł odsetek firm skarżących się na problemy z płatnościami od kontrahentów. Na przełomie IIV kw. 2017 r. oraz I kw. 2018 r. wyniósł 53 proc. wobec 52 proc. w III kw. zeszłego roku– zwraca uwagę Sławomir Grzelczak. Wśród firm informujących o problemach z płatnościami, szczególnie wyróżniają się firmy handlowe oraz zatrudniające od 10 do 49, obie grupy istotnie częściej podają, że w ostatnim półroczu miały w portfelu należności nieopłacone przez ponad 60 dni.

To już trzecie z kolei wyższe wskazanie badania na temat problemów z wzajemnymi płatnościami przedsiębiorstw, od I kw. 2017 r. kiedy to o tego rodzaju kłopotach mówiło 45 proc. badanych.

zatory 2.png

Źródło: BIG InfoMonitor


Prawie co piąta firma nie płaci, bo jej też nie płacą


Nieznacznie więcej reprezentantów firm MŚP deklaruje też obecnie, że na skutek nieuregulowanych należności ze strony kontrahentów sami zalegają z płatnościami. Aktualnie takich firm jest 19 proc., podczas gdy dwa kwartały wcześniej było 17 proc. – Problem opóźnionych płatności, niestety często daje efekt domina. I jak widać, optymistyczne dane nadchodzące z różnych stron, w obszarze płatności przedsiębiorstw nie zawsze się sprawdzają. Podstawą jest rzetelne sprawdzenie potencjalnego kontrahenta m.in. w bazach BIG, a także w BIK, gdzie można zobaczyć, czy firma terminowo spłaca kredyty – przestrzega Sławomir Grzelczak.

zatory 3.png

Źródło: BIG InfoMonitor

Pesymistyczni handlowcy, optymistyczni producenci

Prezentowany wzrost kłopotów z rozliczeniami między przedsiębiorstwami może nie być ostatni, bo w porównaniu do poprzedniej fali badania przybyło firm, które prognozują dalsze pogorszenie się sytuacji.

zatory 4.png

Źródło: BIG InfoMonitor

Wśród firm, które doświadczały opóźnionych płatności, już 15 proc. zamiast 10 proc. podczas poprzedniego pomiaru uważa, że liczba opóźnianych faktur wzrośnie. Większy pesymizm widać w branży handlowej. Z drugiej strony - 22 proc., o 4 pkt. proc. więcej niż po trzecim kwartale zeszłego roku, oczekuje spadku liczby przeterminowanych faktur. Zmiany na lepsze w rozliczeniach spodziewają się głównie producenci. Ponad 55 proc. przedsiębiorców nie przewiduje żadnych zmian w obszarze przeterminowanych należności w nadchodzącym półroczu (spadek o ponad 5 pkt. proc. do poprzedniego okresu). 8 proc. nie podejmuje się prognozowania.

*Badanie „Skaner MSP, wśród mikro, małych i średnich firm”. przeprowadzone przez Instytut Badań i Rozwiązań B2B Keralla Research, na próbie 500 firm sprzedających z odroczonym terminem płatności, techniką wywiadów telefonicznych, luty 2018 r.